Rzecz jasna z "plastikiem"a teraz powiedzcie mi: z czym w tym zdjęciu przesadziłem?
Kutwa, no właśnie... z plastykiem nie pasuje... bez też mi nie idzie...bo tło się tak ładnie rozmyło... No nie wiem, ja mam mieszane uczucia co do zdjęcia tego... i jak raz spojrzę to myślę: "kurde, dobre wyszło". Spojrzę po raz kolejny: "ale tandeta!". No i właśnie czekałem na pierwsze opinie postronnych.Rzecz jasna z "plastikiem"
Kutwa, no właśnie... z plastykiem nie pasuje... bez też mi nie idzie...bo tło się tak ładnie rozmyło... No nie wiem, ja mam mieszane uczucia co do zdjęcia tego... i jak raz spojrzę to myślę: "kurde, dobre wyszło". Spojrzę po raz kolejny: "ale tandeta!". No i właśnie czekałem na pierwsze opinie postronnych.Rzecz jasna z "plastikiem"
padłem...Dzisiaj w mazovii się zdałem na kelnera i kurka przyniósł mi kawę z czymś gęstym i słodkim. Obaliłem, bo lubię słodkie, a to było jajo. Jak sobie przypomnę to mnie mdli .
Ja też padłem jak się dowiedziałem przy kasie, że to było surowe. Teraz tylko czekam na objawy salmonelli. Ale poczytałem trochę i chyba jakbym miał umrzeć to już by to nastąpiło. Chyba... Poczekam jeszcze z godzinkę. Możę jednak nie umrępadłem...Dzisiaj w mazovii się zdałem na kelnera i kurka przyniósł mi kawę z czymś gęstym i słodkim. Obaliłem, bo lubię słodkie, a to było jajo. Jak sobie przypomnę to mnie mdli .
ufff
salmonella jest na skorupce, na pewno parzyli jajka itp - sanepid by ich zabił...