Zacnie powiedziane - polać Ci!pozwólmy działać naturze...
niepasteryzowane.
Zacnie powiedziane - polać Ci!pozwólmy działać naturze...
niepasteryzowane.
chłopaku...Czyli jak robie zdjecia na meczach to tez foty nie sa moje, bo ja nie ubieram sportowców i nie ja oświetlam hale. Chyba kolego troche przesadzasz z tym swoim profesjonalizmem. Kolega chciał opinie odnośnie kadru itp a nie tekstu typu ze model nie jest jego. Niezrozumiałe są dla mnie Twoje teksty w stosunku do amatorów. Pokaz swoje zdjecia!!!!!!!! Bo gadac to kazdy potrafiproblem w tym, że zdjęcia 7,8 nie są Twoje.
Nie Twoja charakteryzacja, światło, model...
Polemizowałbym. Myślę że to nie do końca trafne stwierdzenie ba powiem więcej-uważam je za błędne.problem w tym, że zdjęcia 7,8 nie są Twoje.
Nie Twoja charakteryzacja, światło, model...
wciąż się nie zgadzam... za bilet do louvru też płacisz.Polemizowałbym. Myślę że to nie do końca trafne stwierdzenie ba powiem więcej-uważam je za błędne.problem w tym, że zdjęcia 7,8 nie są Twoje.
Nie Twoja charakteryzacja, światło, model...
Bądź co bądź zapłacił za bilet wstępu co po części już w tym momencie czyni go współautorem "sukcesu". Pomińmy już kwestie wykonania zdjęcia, ekspozycji, kompozycji
oj nie jest tak do końca. Sa ludzie którzy potrafią ogarnąć wszytko począwszy od stylizacji przez make up po sama fotografię. Nawet jak umawiasz się z modelem , stylistą i wizażystą omawiasz z nimi co będziecie tworzyć. "Zrobiebienie" modela to często nie jest dzieło fotografa ale to on potem z nimi współpracuje, ustawia, jest w ciągłym kontakcie. W przypadku tych zdjęć model grał dla wszystkich i nikt nie miał wpływu na to. To było jak w teatrze - dobra gra aktora która trzeba tylko uchwycić. Na 1. udało się genialnie choć ta kolorystyka nie leży mi ale kadr jest świetny. Trzeba rozgraniczyć te dwie sprawy ale tez nie ma co specjalnie wytykać palcem że komuś model fantastycznie zagrał, przecież w watko było info skąd pochodzi fota.idziesz na sesję, modelka jest charakteryzowana przez osobę za to odpowiedzialną, koledzy ustawiają światła, Ty dowodzisz naciskaniem spustu - nie są to Twoje zdjęcia ?
to tak jak fotografowanie budynku w sumie - ktoś (architekt) go zaprojektował, developer wybudował, światło mam zastane (można powiedzieć od Boga). Nie są to moje zdjęcia ?
tak samo focenie wystroju wnętrz - ktoś projektuje, ja focę...
zazwyczaj jednak nie malujesz swoimi rękami modelki, a przekazujesz wizję fot... tudzież masz narzucone z góry przez zleceniodawcę... stylizacją zajmuje się profesjonalny stylista itp itd... ale wiadomo - wszyscy współpracują nad całością... nie można powiedzieć wg mnie w takiej sytuacji że jestem tylko tym, co pociąga spust migawki ?oj nie jest tak do końca. Sa ludzie którzy potrafią ogarnąć wszytko począwszy od stylizacji przez make up po sama fotografię. Nawet jak umawiasz się z modelem , stylistą i wizażystą omawiasz z nimi co będziecie tworzyć. "Zrobiebienie" modela to często nie jest dzieło fotografa ale to on potem z nimi współpracuje, ustawia, jest w ciągłym kontakcie. W przypadku tych zdjęć model grał dla wszystkich i nikt nie miał wpływu na to. To było jak w teatrze - dobra gra aktora która trzeba tylko uchwycić. Na 1. udało się genialnie choć ta kolorystyka nie leży mi ale kadr jest świetny. Trzeba rozgraniczyć te dwie sprawy ale tez nie ma co specjalnie wytykać palcem że komuś model fantastycznie zagrał, przecież w watko było info skąd pochodzi fota.idziesz na sesję, modelka jest charakteryzowana przez osobę za to odpowiedzialną, koledzy ustawiają światła, Ty dowodzisz naciskaniem spustu - nie są to Twoje zdjęcia ?
to tak jak fotografowanie budynku w sumie - ktoś (architekt) go zaprojektował, developer wybudował, światło mam zastane (można powiedzieć od Boga). Nie są to moje zdjęcia ?
tak samo focenie wystroju wnętrz - ktoś projektuje, ja focę...
Fotki godne pokazania, brawo.
Myślisz, że Lachapelle sam ogarania wszystko nie planie? Pewnie, że nie. Przychodzi na gotowe, kiedy wszystko poustawiane, pomalowane i tak dalej. Wystarczy obejrzeć jakiś making of na youtube - na planie biega pół tysiąca osób. Tylko, że jest pewien haczyk: On to wszystko wymyślił i ustalił wcześniej.idziesz na sesję, modelka jest charakteryzowana przez osobę za to odpowiedzialną, koledzy ustawiają światła, Ty dowodzisz naciskaniem spustu - nie są to Twoje zdjęcia ?
to tak jak fotografowanie budynku w sumie - ktoś (architekt) go zaprojektował, developer wybudował, światło mam zastane (można powiedzieć od Boga). Nie są to moje zdjęcia ?
tak samo focenie wystroju wnętrz - ktoś projektuje, ja focę...
fotkę z targów można porównać do koncertowych - wyszła kapela, gra swoje, ktoś ich wystylizował, oświetleniowiec bawi się światłem a ja robię foto - czyje jest zdjęcie ?
no trudno się nie zgodzić.zgodzę się z tym, też mamy grę aktorską, charakteryzację i oświetlenie...
swoją drogą foto filmowe to też ciężki kawałek chleba.