Witam witam, przyda się ciutkę fachowych wskazówek w celu szlifowania umiejętności ; prosze się wyżywać, im więcej merytorycznych nieprzychylnych komentarzy tym lepiej dla mnie ^^ ENJOY

P.S: stwierdziłem, że nie ma sensu zakładać kolejnych tematów, więc założyłem sobie jeden temat - zdjęcia (oczywiście ludziowe), którymi będę się chciał z Wami podzielić będę wrzucał właśnie tutaj.

I:

Niestety nie będę miał dla Ciebie dobrej wiadomości.
Tym razem mój komentarz będzie raczej przychylny i raczej średnio merytoryczny (katar mam)
Urocza. Mina. Modelka. Kadr pasujący do sytuacji. Żółta crossowa obróbka bardzo mi się podoba w tym przypadku. Jeśli na siłę mam coś naleźć to nie leżą mi proporcje boków dałbym może ciut w dół to wtedy kołnierz by nam się uratował.

Dzięki cezary za opinię Wyciągnę wnioski i postaram się je wdrożyć do warsztatu. Tymczasem trzy kolejne:

II:



III:




IV:



Podziękowania dla domichala za trzymanie blendy

Czyżby to była TA blenda?

II. Widać, że coś próbowałeś grzebać przy odcieniu niebieskim w oczach. Zbyt się odznacza od reszty kadru - rozprasza. Ogólnie blondynki nie są wdzięcznym tematem do tego typu "mdłej" obróbki. Osobiście w takich niskich kontrastach widziałbym brunetki.

III. Sinożółty ma swój urok... ale przy takim ustawieniu pod murem wygląda jakby czekała na rozstrzelanie. Ogólnie w ciasnym kadrze - ścianka by się rozmyła i coś by z tego było (gdyby niewisasta stanęła dalej od muru).

IV. Schody - neverending evergreen. Biała bluzka zabiła Canona (czmu mnie to nie dziwi). Zdecydowanie za jasno na twarzy i tak jeszcze dziewczę leży bez wyrazu.

Wiem, że stać Ciebie na więcej. Pokazałeś to chociażby pierwszym zdjęciem w tym wątku. Ale dawaj jeszcze....

Czyżby to była TA blenda?

II. Widać, że coś próbowałeś grzebać przy odcieniu niebieskim w oczach. Zbyt się odznacza od reszty kadru - rozprasza. Ogólnie blondynki nie są wdzięcznym tematem do tego typu "mdłej" obróbki. Osobiście w takich niskich kontrastach widziałbym brunetki.

III. Sinożółty ma swój urok... ale przy takim ustawieniu pod murem wygląda jakby czekała na rozstrzelanie. Ogólnie w ciasnym kadrze - ścianka by się rozmyła i coś by z tego było (gdyby niewisasta stanęła dalej od muru).

IV. Schody - neverending evergreen. Biała bluzka zabiła Canona (czmu mnie to nie dziwi). Zdecydowanie za jasno na twarzy i tak jeszcze dziewczę leży bez wyrazu.

Wiem, że stać Ciebie na więcej. Pokazałeś to chociażby pierwszym zdjęciem w tym wątku. Ale dawaj jeszcze....

Dokładnie TA blenda

Oczy na dwójce zostały jedynie nieznacznie rozjaśnione, kolorów nie tykałem. Dziewczyna ma po prostu w rzeczywistości piękne niebieskie oczy Wezmę sobie do serca te wskazówki, dzięki. W ogóle dziękuję za tak rozbudowany komentarz Właśnie dzięki takim można czegoś się nauczyć

Na II oczy przeciągnąłeś ale i wokół nich bardzo róż/fiolet się odznacza od pozostałej części twarzy i są za jasne...
III dokładnie dziewczyna stoi jakby mówiła co ja mam robić? i stanęła jak stanęła...
IV Taka rozwalona poza gdyby może usiadła było by lepiej.
Dawaj więcej

Dzięki bardzo za wskazówki Kolejna próba portretowania, oczywiście z tą samą blendą

V:

Całkiem spory zestaw kadrów widziany moimi amatorskimi oczyma (mieliście już okazję poznać punkt widzenia domichala - chciałbym mu podziękować, za możliwość asystowania mu w sesjach )

VI:



VII



VIII




IX



X




XI

Zdjęcie najlepsze z aktualizacji... to namber 6 wg mnie. Wiem, wiem... postać przedstawiona na zdjęciu ma wielkie oczy itp. ale i tak najbardziej. Nie wiem dlaczego - i czy to jest zamierzone - dostrzegam manierę portretowania "od góry" co na zdjęciu nr 9 wyszło tragicznie. Początek był lepszy. Widać jak czysto technicznie podszedłeś do tego zagadnienia - starałeś się aby było ostro i ładnie "bokeszyło". Pomijając moje subiektywne upodobania do trochę szerszego portretu, to wg mnie zabrakło koncepcji na portret a za bardzo poszło w skupienie się na rozmyciu, cieniach i ostrości. Czyż tak nie było?

Faktycznie, też dostrzegam u siebie tendencję do portretowania z góry, wezmę to pod uwagę przy najbliższej sesji Koncepcji na sesje jako takiej nie było, moim celem było raczej korzystne pokazanie modela i stworzenie ogólnie miłego w odbiorze obrazu (tak, mało ambitnie - wiem ale nad tym również pracuję ), niż realizowanie jakiegoś wcześniej obmyślanego pomysłu. Więc bijąc się w pierś muszę przyznać - niestety, było tak

I dzięki za git komentarz będę starał ciąglę się udoskonalać, obym jak najszybciej wcielił poprawki w życie

mz na lepsze ci wyjdzie jak zamiast bawić się fotoszopem zaczniesz bawić się światłem.

Światłem bawię się cały czas i prawdę mówiąc, taki lakoniczny komentarz absolutnie nic mi nie mówi. Może coś więcej o tym świetle?

Światłem bawię się cały czas i prawdę mówiąc, taki lakoniczny komentarz absolutnie nic mi nie mówi. Może coś więcej o tym świetle?

Według mnie jest nieciekawe (światło). Chyba, że puszczanie blendą zająca na wprost nazywasz zabawą ze światłem i Ci się to podoba to ok.

Światłem bawię się cały czas i prawdę mówiąc, taki lakoniczny komentarz absolutnie nic mi nie mówi. Może coś więcej o tym świetle?

Według mnie jest nieciekawe (światło). Chyba, że puszczanie blendą zająca na wprost nazywasz zabawą ze światłem i Ci się to podoba to ok.

Hmm... Próbuje złapać o co chodzi, po krótkim przeanalizowaniu zdaje się, że w niektórych zdjęciach wiem o co chodzi z tym światłem, ale przyznaję, że jest to dla mnie dosyć trudne, nie wiem czy złapię. To znaczy tak, zakładamy, że poprawne światło jest na których? W rozmowie z domichalem doszliśmy, że to 6, 8, 10 (chyba, że ktoś się na ten temat wypowie - z chęcią zapraszam ) Dziękuję bardzo za komentarze, przyznaję, że mocno się przydają Jestem zobowiązany.

Światłem bawię się cały czas i prawdę mówiąc, taki lakoniczny komentarz absolutnie nic mi nie mówi. Może coś więcej o tym świetle?

Według mnie jest nieciekawe (światło). Chyba, że puszczanie blendą zająca na wprost nazywasz zabawą ze światłem i Ci się to podoba to ok.

Hmm... Próbuje złapać o co chodzi, po krótkim przeanalizowaniu zdaje się, że w niektórych zdjęciach wiem o co chodzi z tym światłem, ale przyznaję, że jest to dla mnie dosyć trudne, nie wiem czy złapię. To znaczy tak, zakładamy, że poprawne światło jest na których? W rozmowie z domichalem doszliśmy, że to 6, 8, 10 (chyba, że ktoś się na ten temat wypowie - z chęcią zapraszam ) Dziękuję bardzo za komentarze, przyznaję, że mocno się przydają Jestem zobowiązany.

nie chodzi mi o poprawne światło, ale o ciekwe. mz te twoje głowy czy portrety są poprostu oświetlone, doswietlone i zarazem nudne jak flaki z olejem. fotoszopowe kolorowanki nie są w stanie sprawić ,że wrócę do tych zdjęć. Nie ma w nich nic ciekawego.