Może by tak wrócić do portretu, który jest milion razy prostszy?
Zamilcz zboczony zboczeńcu!
A tomski1974 niech pokazuje kolejne z tej sesji
1. Trochę ciaśniej bym skadrował, ale podoba mi się światło na ciele modelki, bo przypomina mi retro erotykę, czyli "rozbierańce" z lat 20-tych.
2. No tu już za duży cień na twarzy i zbyt banalna konwersja do B&W (czyli tylko zdjęte nasycenie). Kadr też trochę za szeroki.
3. Tu z kolei byłoby fajniej jakby większe cienie były na ciele modelki (konkretnie na piersiach). W góle trochę to wygląda jakby piersi i brzuch były przepalone. Poza by mogła pozostać, ale kadrowo to trochę bym góry obciął.
4. Szkoda, że ostrość poszła w knieje. Przez to wygląda jakby drzewa grały pierwsze skrzypce, a modelka... hm... jaby nagle wpadła w kadr. Gdyby było odwrotnie to byłoby fajne foto (pomijając sepię). B&W by chyba fajniejsze było. Lubię tak skadrowane akty (no, może minimalnie niżej).
Powiem tak: nie ma tragedii, ale podobnie jak mówił Maszakrator - pokazuj więcej modelki niż tła