To dorzucam kolejny portret z tą samą modelinką. Dorzucę też słowo wyjaśnienia, że są to pierwsze próby portretowania autorstwa mojej 16-letniej córki i do tego na manualnym obiektywie, upolowanym gdzieś na ebayu za 9 funciszy.
Kolejne komentarze jak zwykle mile widziane. Nauka na pewno nie pójdzie w las. O dłoniach już wiemy. Tym razem postaraliśmy się aby nie były brudne, zwłaszcza że lewa została w ogóle amputowana
4.