Czy zdarzyło wam się kiedyś, że olaliście głównego bohatera koncertu, ponieważ kilka atrybutów muzyka z zespołu wspierającego sprawiły, że nie mogliście oderwać od niego (NIEJ) oczu? Bo mi się zdarzyło
1.
2.
3.
4.
5.
No ba... A kogo nie wkurza? Nibieskie światło jest nagorsze chyba z całego spektrumwkurza mnie strasznie zawsze to światło...
Jestem za skibkiem!A dla mnie właśnie 2-ka jest najlepsza.
Idealny kadr (jak na saksofonistkę).
Szkoda trochę przepałów, ale z drugiej jednak strony dodaje to trochę graficznej wizji.
Moi przedmówcy pewnie nie słyszeli (dobra, wiem, że słyszeli ) o zdjęciach sylwetkowych i na fotografie patrzą przez pryzmat poprawnej (wg wskazań światłomierza, czyli wzoru 18% czerni) ekspozycji
Zdjęcie sylwetkowe w pseudo-bichromi. Podoba mi się.
A to już musisz wrócić do podziwiania licznego zestawu setów z tych samych imprez w mieście.Jestem za skibkiem!
2 - ka bardzo klimatyczna , czasem lubię takie kadry:) Podoba mi się , wyeliminuj tylko przepał
Reszta to średniawe i standardowo skadrowane zdjęcia- wszystko w centrum kadru. Zdjęcia portretowo koncertowe - każdy takie robi, nic nadzwyczajnego. Chciałbym coś więcej zobaczyć nie tylko takie standardy:(
nie rozumiem - wyrażaj się jaśniejA to już musisz wrócić do podziwiania licznego zestawu setów z tych samych imprez w mieście.