Zrobiłem portret Nikonem D800 (szkiełko 85 f/1.4) i chyba wyleczyłem się z pogoni za pełną klatką przy portretach.
1.
Rozwiniesz swoją wypowiedź ?...chyba wyleczyłem się z pogoni za pełną klatką przy portretach.
Robiąc te swoje "portreciki" różnica jest niewielka między obrazkiem z pełnej klatki, a cropem. Ważniejszy jest tu o wiele jasny obiektyw. Kluczową rolę dla mnie gra cena, gdzie nie zamierzam zarabiać na fotografii... Po prostu swoim okiem nie widzę różnicy wartej tych wielkich pieniędzy przy tym rodzaju fotografii, w którym się lubuję.Rozwiniesz swoją wypowiedź ?