Tu mam kilka zdjęć z tegorocznego Xbox Fun Day, który odbył się w Wilkasach koło Giżycka. Trzy dni z grami, melanżowcami i oczywiście z pięknymi hostessami (których to akurat brak na załączonych zdęciach).
Celem konwentu była promocja marki i zrzeszanie graczy. Organizator imprezy, którym jest firma Microsoft, zadbał także o przedpremierowe pokazy najnowszych produkcji, które nie ukazały się jeszcze na rynku. Mogliśmy oglądać (i grać w nie!) takie gry jak Forza Motorsport 3, czy Batman Asylum. Poza tym cała masa gier i zabaw w tematyce gier z Xboxa: kalambury, gejmeriada, turnieje w kosza, w nogę.
Zarejestrowani uczestnicy (w tym ja! =D) mogli za darmo wypożyczyć kajak i pływać do woli.
Gdyby gracze zgłodnieli, przewidziano dla nich buły na śniadanie (dodam że z zielonym Xem z budyniu), ciepły obiad, a na kolację kiełbaski z grilla. Dorośli poza talonami na jedzenie dostawali również talony na piwo.
Najlepsze że za wszystko co robili gracze przez te magiczne 3 dni, płaci wujek Bill! Tak, Microsoft zapłacił za pole namiotowe, parking, jedzenie, kajaki i wiele innych rzeczy. Poza tym każdy uczestnik konwentu otrzymywał pakiet powitalny z gadżetami Xboxa. Do wyboru pen drive 1GB (w formie stylowej opaski na rękę z logo X360), lub torba na ramie i to nie kiepska (coś typu flyerbag diverse, tylko w stylistyce X360), plakaty z gier smycz i kilka innych tematycznych, drobnych przedmiotów.
To w skrócie tyle, ale w necie i prasie będzie coś jeszcze, bo dziennikarzy był tam wysyp.
Załączam kilka fotek i pozdrawiam!