Wiem, że nie to oko, nie ta ręka i nie ten sprzęt, co moich "przedwrzucaczy gniotowych" ale co mi tam, zapodam i ja parę swoich pstryków. Konstruktywne rzucanie mięsem i głazami przyjmuję z pokorą, więc śmiało, można pocisnąć.
#1
#2
#3
#4
#5
#6
#7.... Odnośnie zaczepiania o robienie zdjęć - ekipa z Mysłowic
#8