Tak wrzucam dla kontrastu tego co widzimy za oknami

zdjęcia z kwietnia zeszłego roku
1



2



może teraz będzie trochę cieplej ......


pozdrawiam

Suuuper. Cieplej się zrobiło od razu

poleżałbym się z browarkiem na tej plaży

Mmmmm... też bym chciała takie zdjęcia z wakacyjnych wypadów

Arek dawaj więcej fotek z tego Meksyku

poleżałbym się z browarkiem na tej plaży

Mówisz o tej z drugiego, niezdecydowanie skadrowanego zdjęcia? Bo z tego pierwszego to wiesz, browarek by się stoczył gdzieś daleko w lewo, a z prawej piach by się na Ciebie sypał

Plaża piękna fakt
Coś mi się wydaje że jakieś drinki mocne tam dawali

No wszystko fajnie piknie ale jedynka to krzywaaa

Mówisz o tej z drugiego, niezdecydowanie skadrowanego zdjęcia? Bo z tego pierwszego to wiesz, browarek by się stoczył gdzieś daleko w lewo, a z prawej piach by się na Ciebie sypał

wyobraziłem sobie jeszcze piękną blondi, która siedzi za mną,
jedną dłonią masuje plecy a w drugiej trzyma browarek aby się nie stoczył

wyobraziłem sobie jeszcze piękną blondi, która siedzi za mną,
jedną dłonią masuje plecy a w drugiej trzyma browarek aby się nie stoczył

jedną dłonią masuje plecy, a w drugiej trzyma... a niech się ten browarek stacza w cholerę!

fakt że .... krzywe

ale nie będę prostować .....

dam nie krzywe

3


pozdrawiam

No, w końcu, proste zdjęcie. Znaczy nie, nie proste. Dużo na nim się dzieje. Załóżmy dla celów interpretacji, że to faktycznie Meksyk. To skomplikowane dzieło. Oglądam je, jako prostak z zaścianka Europy, od lewej do prawej. W dole zaczyna się pięknie żółto-czerwonym liściem od czegoś na zielonym tle. I palmy, jedna za drugą, korony zasłaniające się nawzajem. Potem, ładnie wedle złotego podziału, palma centralna. To nic, że pocięta, to nic, że miesza się z innymi. To całe zamieszanie wizualne symbolizuje przecież skomplikowaną strukturę lokalnej kultury, a raczej kultur. Przysłonięcie przez palmy altanek z tyłu, tych bliżej morza, to na pewno symbol marginalizacji kultury zachodniej, przykrytej przez ichnią. Jak widać dalej (dwie mniejsze palmy), lokalne środowiska, może i małe (jak te plamy) także skutecznie walczą z wpływem złego - czyli pieniądza. Dlatego zasłaniają te piękne jachty. Morze pewnie gdzieś jest, z pewnością też zgodnie z zasadami w 1/3 kadru, ale widzimy je tylko oczami wyobraźni, bo gdzie jest palma i plaża, to Hawaje, a gdzie Hawaje, to woda, jeziora, morza, rzeki, oceany, bryza, sama przyjemność obcowania z naturą i drinkami w barze przy plaży O ile otwierającym kadr jest lewy dolny róg, o tyle zamykającym, jak widać, jest pięknie zwisający pęk jakichś liści w prawym górnym rogu! Mnogość barw obrazu dopełnia definicji dzieła, jakim niewątpliwie jest przedstawiona fotografia!

Pebees, Ty to masz wyobraźnie

Pebees, Ty to masz wyobraźnie

Zazdrościsz?

Pebees, Ty to masz wyobraźnie

Zazdrościsz?

Tylko trochę

Pebees, Ty to masz wyobraźnie

Zazdrościsz?

Tylko trochę

A, czyli trochę wyobraźni masz