...tuż przed wernisażem wystawy Niewidoczne serce ZOO ośmielam się przedstawić mojego hipcia....
po obejrzeniu fotek mistrzów na wystawie zapewne bym się nie odważyła go ujawnić, gdyż znam mankamenty "mojego " hipcia...
mimo to go lubię, a że i Was lubię (choć dopiero poznaję...) - to go pokażę...
ciekawa jestem jak hipcia by "zdjęli" mistrzowie....
dodam, że to mój debiut....